Odrzucenie chrześcijańskiej wizji rodziny zagraża szczęśliwej przyszłości człowieka
Doroczna pielgrzymka obrońców życia tradycyjnie organizowana jest w okresie, kiedy przypada - świętowana 25 marca - uroczystość Zwiastowania Pańskiego, którą kościół katolicki obchodzi także jako Dzień Świętości Życia.
W homilii podczas mszy dla uczestników pielgrzymki w Kaplicy Cudownego Obrazu abp Depo powiedział, że w różnych językach istnieją różne słowa na nazwanie tego, co stanowi istotę oczekiwań człowieka - w każdym języku jednak słowo "życie" oznacza sumę wszystkich upragnionych dóbr.
Abp Depo zastrzegł przy tym, że otrzymane od Boga życie jest darem, ale i zadaniem związanym z pytaniem o sens życia, jego kierunek i przeznaczenie. Przypomniał, że Bóg zgadza się na wolność człowieka i jego możliwość wyboru.
Przywołując słowa papieża Franciszka z bulli obecnego Roku Jubileuszowego metropolita zaznaczył, że otwartość na życie z odpowiedzialnym macierzyństwem i ojcostwem jest projektem wpisanym przez Stwórcę w serca i ciała mężczyzn i kobiet oraz misją powierzoną małżonkom i ich miłości.
"Niestety, zauważa papież, brakuje perspektyw nadziei związanych z utratą pragnienia przekazywania życia. Jesteśmy świadkami niepokojącego spadku wskaźnika urodzeń - to są słowa papieża. Według naszego Głównego Urzędu Statystycznego za 2024 r. odnotowano jedynie 260 tys. urodzeń, co jest najmniejszą liczbą po II wojnie światowej" - stwierdził abp Depo.
"Misja dzielenia się życiem potrzebuje wsparcia od nas wszystkich" - ocenił metropolita, cytując znów słowa Franciszka, że "pragnienie młodych ludzi rodzenia nowych synów i córek, jako owoc płodności ich miłości, daje przyszłość każdemu społeczeństwu i jest kwestią nadziei: zależy od nadziei i rodzi nadzieję".
Z kolei odwołując się do św. Jana Pawła II abp Depo zaznaczył, że "Bóg jest stwórcą człowieka, mężczyzny i niewiasty we wzajemnym darze i zadaniu bycia dla drugiego".
"Ta prawda o małżeństwie i rodzinie, gdzie człowiek opuszcza ojca i matkę i łączy się ze swoją żoną, aby (we - PAP) dwoje być jednym ciałem, jest ponad wolą jednostek, ponad kaprysami poszczególnych małżeństw, ponad decyzjami organizmów społecznych i rządowych" - stwierdził hierarcha.
"Odrzucenie tej wizji chrześcijańskiej, która nie jest żadnym zniewoleniem, lecz zgodnością z naturą ludzką prowadzi do rozkładu rodziny, a tym samym zagraża szczęśliwej przyszłości człowieka" - przestrzegł.
"Jest obowiązkiem Kościoła, głoszącego orędzie o człowieku i rodzinie, aby przestrzec przed niebezpieczeństwem destrukcji, płynącej z propagowania i wdrażania programów seksualizacji dzieci i młodzieży. Nie możemy powiedzieć, że nie znamy tych słów, bo one były wypowiedziane i zapisane" - zaznaczył abp Depo.
Przytoczył historię ginekologa i położnika prof. Włodzimierza Fijałkowskiego - jak wskazał - w poprzednim systemie szykanowanego za odmawianie dokonywania aborcji, który w jednym z zaświadczeń odmownych miał napisać: "jako człowiek odmawiam". "Taka postawa katolika i Polaka winna szczególnie wybrzmieć dziś, gdy politycy świata, Europy i Polski chcą uprawomocnić aborcję: +jako człowiek odmawiam, bo stanę kiedyś przed Bogiem+" - wskazał metropolita częstochowski.
"Nasze pielgrzymowanie do domu matki dowodzi, że wierzymy, że w niej nadzieja nie jest łatwowiernym optymizmem, lecz darem łaski Boga w realizmie życia. Niech moc nadziei rozlanej w sercach naszych przez Ducha Świętego wypełnia naszą teraźniejszość i przyszłość" - zakończył abp Wacław Depo.
Przedstawiciele ruchów i stowarzyszeń pro-life od 1980 r. na Jasnej Górze proszą o ochronę życia poczętych dzieci i o wzrost świadomości społeczeństwa dot. godności człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci. Hasłem tegorocznej pielgrzymki były słowa z encykliki św. Jana Pawła II Evangelium vitae: "Życie zawsze jest dobrem”.(PAP)
mtb/ ktl/
